Wstęp – co tu znajdziesz?


Cześć! Nazywam się Dariusz Chrapek, jestem lekarzem, pedagogiem i trenerem efektywnej nauki. Od prawie 10 lat pomagam studentom medycyny i maturzystom w przygotowaniu do egzaminów. Na podstawie mojej pracy i rozmów z uczniami przygotowałem dla Ciebie solidny poradnik dotyczący pierwszych kroków w myśleniu o maturze.

Znajdziesz w nim odpowiedzi na następujące pytania:

  • Czy w ogóle warto zdawać maturę?
  • Jaką rolę pełni matura w naszym życiu?
  • O czym musimy pomyśleć, gdy zaczynamy przygotowania do matury?
  • Jakie techniki nauki efektywnie przygotują Cię do matury?
  • Jakie techniki nauki nie są efektywne i możesz na nich się zawieść?
  • Jakie są trzy główne metody nauki do matury?
  • Która z tych trzech metod jest najlepsza?
  • Jak pracować z zadaniami maturalnymi?
  • Jakich błędów nie popełnić w przygotowaniu do matury?

 

Całkiem tego sporo – stąd wpis jest dość obszerny, ale dobre przygotowanie do matury to nie krótka przygoda. To pełna stresu, ale również pełna radości i satysfakcji podróż. Mam nadzieję, że znajdziesz tu wszystko, co pomoże Ci ułożyć plan, zmotywować się do nauki i przekroczyć kolejny etap.

Dlaczego mam taką nadzieję?

Bo warto! Warto zdać maturę. Warto zdać ją dobrze. Od tego stwierdzenia chciałbym rozpocząć ten wpis. No właśnie… dlaczego warto?

Czy w ogóle warto zdać maturę? Co ona daje? Czym jest?


Matura jest to polski egzamin z treści, które stanowią podstawę programową nauczania na poziomie liceum lub technikum, czyli szkoły średniej. Rolę matury można rozpatrywać z dwóch punktów widzenia: indywidualnego i systemowego. To bardzo ważne, bo bez tego możemy łatwo i szybko zniechęcić się do niej i uznać ją za bezsens. Co będzie wielkim błędem.

Jednak zanim poznamy różnice pomiędzy tymi dwiema perspektywami, warto zastanowić się nad bardziej prozaicznym znaczeniem matury. Matura to inaczej egzamin dojrzałości. Naturalnie z dojrzałością wiąże się pewien poziom odpowiedzialności. Zatem matura może być postrzegana w pewnym sensie jako etap przejścia. Dziecko, które do tej pory zdobywało wiedzę, zdaje egzamin dojrzałości i w oczach społeczeństwa uznane jest za dorosłą osobę. Ze społecznego punktu widzenia stanowi to formę rytuału. Wiedza zdobywa na tym etapie pozwala dosłownie rozumieć rzeczywistość i lepiej się z tą rzeczywistością komunikować. Sam jestem fanem stwierdzenia, że do końca liceum uczymy się tak naprawdę porozumiewać. Dlaczego? Dlatego że każdy przedmiot to język – nie tylko język polski. Matematyka to inaczej język matematyczny. Biologia to inaczej język biologiczny itd. Na tym etapie uczymy się podstaw tych języków, abyśmy później mogli to wykorzystać i nauczyć się bardziej praktycznych rzeczy. Choć, no właśnie, język sam w sobie to dość praktyczna rzecz, i o tym też warto pamiętać.

Teraz zadajmy sobie pytanie: po co nam takie rytuały przejścia, dlaczego powstały? Dlatego że każda granica, jaką wyznaczymy na poziomie społecznym czy kulturowym, to arbitralna decyzja. Aby uczynić te decyzję mniej arbitralną, stosujemy ten sam egzamin dla wszystkich. Dziecko udowadnia sobie, że przeszło przez ten „test”, dzięki czemu może poczuć się dorosłe. Zaś społeczeństwo może być pewne, że od tego moment może traktować daną osobę jak dorosłą.

Dorosłość nie jest powiązana z wiekiem. Gdybyśmy tak na to patrzyli, to musielibyśmy uwzględnić fakt, że pełną dorosłość biologiczno-psychologiczną osiągamy pomiędzy 25. a 28. rokiem życia, gdyż wtedy kończy się w dużym stopniu kształtować nasza tożsamość i osiągamy większą kontrolę nad naszym zachowaniem. Czym więc jest dorosłość ze społecznego punktu widzenia?

W społeczeństwie uznaliśmy, że to właśnie pewien osiągnięty poziom odpowiedzialności.

Dobrze, ale jak ma się odpowiedzialność do nauki w liceum, zdobywania wiedzy i zdania egzaminu dojrzałości?

To jest coś, czego nie rozumie większość osób, gdyż rzadko o tym się mówi. Odpowiedzialność oznacza zdolność do udzielania odpowiedzi, zdolność do reagowania, do samodzielnego działania. Aby móc udzielać samodzielnie odpowiedzi na pytania, reagować adekwatnie na wyzwania, musimy mieć wiedzę, która tłumaczy, jak działa świat. Wiedza zaś złożona jest z pojedynczych informacji i powiązań, jakie je łączą. Celem nauki w szkole jest właśnie nabycie tej wiedzy i powiązanych z nią umiejętności dedukcji.

I tak, we współczesnym świecie, posiadanie odpowiedniego poziomu wiedzy na temat otaczającego nas świata, wiedzy ogólnej, jest kluczowym wyznacznikiem odpowiedzialności i naturalnie – dorosłości. Między innymi dlatego liceum nazywamy przeważnie „ogólnokształcącym”, bo w sposób ogólny przygotowuje nas do dalszego życia.

Ma to sporo sensu, choć wiele osób wątpi w to, czy wszystko, czego uczymy się w szkole średniej, rzeczywiście się przyda w dalszym życiu. I tak, wszystko się może przydać, ale nie przyda się wszystkim, bo każdy wybierze inną ścieżkę życiową. I dlatego każdy maturzysta musi zdać pewne przedmioty obowiązkowe oraz może wybrać pewne przedmioty dodatkowe. To wszystko ma więcej sensu, niż może nam się wydawać. Choć niestety refleksja nad tym aspektem przychodzi często dopiero na studiach lub nawet dopiero w pracy. Między innymi dlatego wiele osób już w dorosłym życiu decyduje się nadrobić zaległości z liceum i wrócić na studia.

Podsumowując – z systemowego punktu widzenia – matura jako egzamin, jako forma rytuału społecznego, ma na celu pomóc społeczeństwu ocenić poziom wiedzy różnych osób, dzięki czemu z większym prawdopodobieństwem osoby o największym poziomie wiedzy będą dalej kształcić się w obszarach, które tej specjalistycznej wiedzy wymagają. Bo też to społeczeństwo ponosi cenę kształcenia… społeczeństwa, czyli nas. Czyli Ciebie.

Z indywidualnego punktu widzenia może nie wydawać się to atrakcyjne czy pożądane. Ale żyjemy w świecie, w którym wszyscy jesteśmy uczestnikami życia społecznego. Zasady, które ten świat kreują, mają na celu balansować naszą indywidualną chęć do realizacji własnego potencjału z tym, na ile społeczeństwo jest w stanie zyskać, poprzez pomaganie nam w realizacji tego potencjału (czyli w naszym rozwoju).

Dlatego matura jako forma sprawdzania wiedzy jest wykorzystywana na poziomie technicznym w procesie rekrutacyjnym na studia. I swoją funkcję spełnia bardzo dobrze. Nie tylko z punktu widzenia technicznego, ale również, gdy ocenimy to poprzez efekty. Dla przykładu: gdy sprawdzimy ile osób, które dostały się na kierunek lekarski, rzeczywiście go ukończyły, to okaże się, że jest to wysoki procent, pomimo poziomu trudności studiów. To najlepszy dowód na to, że matura spełnia swój społeczny i indywidualny cel.

Indywidualny cel spełnia dlatego, że jeśli zdasz dobrze maturę i dostaniesz się np. na kierunek lekarski, to jest bardzo duża szansa, że sobie na nim poradzisz. To jest bardzo ważna informacja dla każdej osoby, która planuje włożyć ogrom pracy i czasu w przygotowanie do matury.

No dobra, trochę pofilozofowałem, a teraz przejdźmy do technicznych kwestii: o czym musimy pomyśleć, gdy zaczynamy przygotowania do matury?

Gdy zaczynamy myśleć o przygotowaniu do matury, to pierwszą rzeczą, o jakiej powinniśmy pomyśleć, jest plan nauki. Nie jest to wcale takie łatwe zadanie. Wynika to z dwóch faktów.

Po pierwsze, w większość szkół nikt nie pomaga uczniowi zaplanować nauki do jego całej matury. Całej, czyli ze wszystkich przedmiotów.

Po drugie, wiele osób nie wie, od czego zacząć, nie wie, jak planować naukę, gdyż nie posiada umiejętności i/lub danych, których mogliby użyć do tego, aby swój plan nauki stworzyć.

Z tego względu większość osób po prostu zaczyna się uczyć bez dobrego planu, co często staje się przyczyną późniejszych niskich wyników na maturze. Jest to smutne, gdyż wiele osób, które po prostu uczyłoby się z dobrze opracowanym planem nauki, byłoby w stanie osiągnąć wysokie wyniki na maturze.

Aby stworzyć swój pierwszy plan nauki, musimy pomyśleć o trzech rzeczach:

1 – Metodzie przygotowania do matury.
2 – Technikach uczenia się, które są częścią tych metod przygotowania.
3 – Planie nauki, który będzie łączył w odpowiedni sposób metody przygotowania z technikami uczenia się.

Metoda przygotowania może obejmować naukę samodzielną, uczestnictwo w korepetycjach lub kursie. Z kolei techniki uczenia się to na przykład robienie notatek, praca z fiszkami oraz różne strategie pracy z zadaniami maturalnymi, a także planowanie nauki teoretycznej i odtwórkowej.

Dlaczego to jest tak ważne?

Bo wybrać złą metodę to trochę tak, jakby wybrać się z Warszawy do Pekinu rowerem. Tylko niewielu śmiałkom się to uda, ale przede wszystkim – musisz dotrzeć tam do maja. Poza tym możesz wcale nie wykazywać zainteresowania takim sposobem transportu.

Dlatego właściwy dobór metody nauki, oparty na stworzeniu spersonalizowanego harmonogramu i wykorzystaniu odpowiednich technik, jest niezmiernie ważny. Jest tak ważny, gdyż nawet jeśli korzystasz z kursów czy korków, to i tak 99% pracy wykonasz ostatecznie w samotności, przy biurku, w domu. I to właśnie trzeba starannie zaplanować.

Ok, a jak maksymalnie wykorzystać ten czas? To zależy od Ciebie i Twoich celów. Bazując na swoich celach, dobierzesz odpowiednią metodę. Jeśli chcesz jedynie zdać maturę i nie zamierzasz iść na studia, możesz samodzielnie przygotować się w 1–2 miesiące. Natomiast jeśli planujesz dostać się na dzienne studia na kierunku lekarskim, nauka biologii i chemii na poziomie powyżej 75% zajmie Ci 400–450 godzin. Jak dodasz do tego czas na inne przedmioty, to okaże się, że musisz naprawdę dobrze wybrać sposób nauki, stosować odpowiednie techniki uczenia się i zacząć odpowiednio wcześnie (najpóźniej w październiku–listopadzie). I to jest do zrobienia, gdyż systematyczność działa! Systematyczność jest kluczem do sukcesu.

Choć z drugiej strony… zawsze zostaje stara, dobra nauka na ostatnią chwilę… no właśnie.

Nauka na ostatnią chwilę – czy aby na pewno?


Jako trener nauki często jestem pytany, czym różni się efektywna nauka od szybkiej nauki. Definicje nie są jednoznaczne, ponieważ to, co uważane jest za szybkie, zależy od rzeczywistej ilości pracy do wykonania.
Dlatego dla mnie szybka nauka to taka, w której poświęcam do 20% czasu na realizację konkretnego celu edukacyjnego w odniesieniu do ilości czasu, jaką standardowo poświęciłaby na to reszta ludzi. Dla przykładu: większość osób uczy się do matury między 6– 9 miesięcy, a ja to zrobię w maksymalnie 1– 2 miesiące. Wówczas mogę powiedzieć, że to jest szybka nauka, właściwie nauka na ostatnią chwilę.

Efektywna nauka to taka, która daje efekty. Oznacza to, że niezależnie od tego, ile godzin poświęcasz na naukę, to każda godzina spędzona nad książką przyniesie Ci zamierzone efekty w postaci trwałego zapamiętania materiału, co z kolei przełoży się na wysoki wynik maturalny.

Szybka nauka może być efektywna. Ale w większości przypadków tak nie jest. Wynika to z prostego faktu. Gdy mamy bardzo dużo materiału do nauki i skrócimy całościowy czas nauki, to, owszem, nauczymy się części materiału bardzo dobrze, ale nie nauczymy się całości bardzo dobrze, zatem szansa na wysoki wynik będzie bardzo niska. Dlatego większość osób woli uczyć się na spokojnie, systematycznie i regularnie np. 3–4 razy w tygodniu przez 9 miesięcy. Bo nie jest to męczące, a w dodatku: jest efektywne.

Dlatego naukę na ostatnią chwilę stanowczo odradzam. Przynajmniej tak długo, jak zależy Ci na wyniku maturalnym. A moim zdaniem powinno. Bo matura, wbrew temu, co wiele osób mówi, naprawdę sprawdza wiedzę, sprawdza umiejętności i, co najważniejsze, poziom samodyscypliny, niezbędny do kontynuowania kształcenia na studiach, które tej samodyscypliny będą wymagać jeszcze więcej.

Jednak samodyscyplina i systematyczność to nie wszystko. Można do tego podejść mądrze. Im lepsze metody i techniki wybierzesz, tym mniej czasu poświęcisz na przygotowanie, czyli mniej czasu i samodyscypliny będziesz potrzebować.

Techniki nauki – wysoko efektywne


Techniki uczenia się, które przynoszą efekty, to wszystkie techniki, które stymulują proces odtwarzania informacji z pamięci długotrwałej do pamięci operacyjnej. To tak zwane powtórki, choć ja wolę mówić „odtwórki”.

Proces aktywnego odtwarzania dosłownie systematyzuje wiedzę i buduje w nas poczucie kompetencji, poczucie, że wiemy, co umiemy, a czego nie umiemy. To jest bardzo ważne. Musisz wiedzieć dokładnie, co umiesz, a czego nie, aby mądrze wykorzystać czas do nauki. Zatem techniki wysoko efektywne to inaczej aktywne metody uczenia się. Aktywne, czyli takie, w której to osoba ucząca się kontroluje tempo, wszystko to, na czym utrzymuje uwagę i czego się uczy. Zatem jest sobie sama wodzem i sterem w procesie nauki.

Do tych technik zaliczamy:

  1. Pracę z fiszkami (ale bez podglądania i czytania) – do ćwiczenia odpamiętywania faktów.
  2. Rozwiązywanie zadań maturalnych – ale tylko, gdy najpierw robimy to samodzielnie, a dopiero później doczytujemy.
  3. Zadawanie pytań i dyskutowanie o tym, czego nie rozumiemy.
  4. Pomaganie innym w nauce – czyli tłumaczenie innym tego, co wiemy.
  5. Tworzenie notatek – zarówno takich, które służą zrozumieniu tego, co czytamy, jak i tych, które służą nam dalej do odtwórek.
  6. Samodzielna analiza informacji w oparciu o pytania i naszą aktualną wiedzę.
  7. I punkt najważniejszy: połączenie poprzednich 6 technik w zmienny system nauki.

Techniki nauki – nisko efektywne 


W przeciwieństwie do technik wysoko efektywnych, techniki nisko efektywne polegają w dużej mierze na nadmiernej dominacji jednej z technik lub na stosowaniu technik nauki biernej. Bierna nauka to nauka polegająca na podążaniu za kimś/czymś – za nauczycielem (bo go słuchamy), za wideo (bo je oglądamy), za nagraniem audio (bo go słuchamy) lub biernym czytaniem podręczników czy nawet naszych notatek.

Zatem do technik nisko efektywnych zaliczamy:

  1. Naukę z wykładów wideo.
  2. Korepetycje prowadzone bez indywidualnego harmonogramu nauki pomiędzy spotkaniami.
  3. Naukę z podcastów.
  4. Bierne czytanie podręczników lub własnych notatek.
  5. Dominację jednej z powyższych metod w Twojej metodzie przygotowania do matury.


Niestety wszystkie powyższe techniki są biernymi formami nauki.
Co dla większości osób jest zaskoczeniem i powodem do smutku. Tak, kursy wideo w ramach przygotowania do dużych egzaminów nie są dobrym wyborem, nie są efektywną metodą. Powodów jest więcej niż te, które przytoczyłem przed chwilą, ale tutaj w ten temat nie chciałbym się bardziej zagłębiać, bo nie jest to celem tego poradnika. Podobnie korepetycje: jeśli nasza metoda polega tylko na nich, to nie jest efektywna. Poza korkami powinniśmy mieć dodatkowo nasz indywidualny harmonogram pracy, by odpowiednio do korków się przygotować i dobrze wykorzystać czas z nauczycielem.

Robienie własnych notatek to efektywna metoda, a czytanie ich już nie? Nie do końca. Bierne podążanie za notatkami poprzez jedynie ich czytanie nie jest efektywną praktyką. Ludzie często popełniają ten błąd, myśląc, że nauka z notatek ogranicza się do ich przeczytania. Tak jednak nie jest.

Notatki tworzysz na początku po to, aby przesiać i przeselekcjonować materiał. W trakcie powtórek wracasz do notatek wtedy, gdy napotykasz trudności, nie rozumiesz pewnych kwestii, masz problem z rozwiązaniem zadania lub coś Ci umknęło podczas nauki z fiszek. Samo czytanie i przeglądanie notatek, chociaż może przynieść pewne korzyści, nie stanowi kompleksowej metody przygotowania. Ograniczanie się do tej praktyki może nie przynieść oczekiwanych rezultatów.

Oczywiście metody te są nisko efektywne, a nie zupełnie nieefektywne. Oznacza to jedynie, że jeśli wymienione wyżej techniki będą nadmiernie dominować w Twoim sposobie nauki, to wymarzone efekty mogą się nie pojawić.

Metody nauki do matury – jak zdać maturę?


Spróbujmy zatem teraz całość tej teorii na temat efektywnej nauki bardziej usystematyzować. Jakie metody nauki możemy wyróżnić? Jakie techniki uczenia się stosować w ramach tych metod nauki do matury? Jak zdać maturę efektywnie?

Głównym kryterium podziału, który tutaj zastosowałem, jest poziom pomocy w organizacji nauki, jaki uzyskuje maturzysta. Dlaczego tak?

Dlatego że jest to aspekt, który w największym stopniu wpływa na sposób uczenia się, intensywność uczenia się, czasochłonność nauki, poziom stresu, jaki odczuwa uczeń – a wszystko to składa się zasadniczo na efektywność przygotowania do matury.

Sama matura nie jest trudna merytorycznie. Ona jest trudna ze względu na ilość materiału. A z ilością materiału radzimy sobie dobrą organizacją nauki, harmonogramem pracy i porządkiem w materiałach do nauki. Jako że uczniowie z tymi aspektami mają najwięcej problemów, to też stanowią one główny powód trudności w zdaniu matury lub uzyskaniu wymarzonego wyniku.

Nauka samodzielna

Pierwszy i najbardziej oczywisty sposób przygotowania do matury to po prostu samodzielna nauka. Masz podręczniki, zbiory zadań CKE i wyjaśnienia. Chodzisz do szkoły i po szkole pracujesz samodzielnie. Jest to sposób, który w pełni może wystarczyć – tak długo, jak umiesz efektywnie się uczyć i dobrze organizujesz swoją pracę. Aby zrealizować ten sposób, potrzebujesz:

  1. Źródła wiedzy teoretycznej – podręcznika, filmów na YouTubie, kursu wideo.
  2. Źródła treści weryfikacyjnych – czyli zadań maturalnych (w formie zbioru lub bazy).
  3. Planu nauki podzielonego na naukę teorii i ćwiczenie zadań maturalnych.


Większość osób, które po prostu próbują zdać maturę, uczy się samodzielnie. Bo też zdecydowana większość maturzystów jest w stanie to zrobić samodzielnie. (Gdyby tak nie było, to znaczyłoby, że matura została źle skonstruowana).

Jednak nie wszystkich zadowala tylko zdanie matury. Mają ambicje i plany na wysokie wyniki, zatem takie osoby rzadziej uczą się same. Bo też czemu? Skoro można uzyskać pomoc i uczyć się lepiej?

Nauka samodzielna + korepetycje

Drugi sposób to nauka samodzielna wzbogacona o spotkania z korepetytorem. Tutaj zaznaczę na wstępie, że nie chodzi tylko o chodzenie na korki. Chodzi o chodzenie na korki i regularną samodzielną naukę pomiędzy spotkaniami z korepetytorem. To bardzo ważne, bo w przeciwnym razie chodzenie na korki przestaje mieć sens.

Nadal potrzebujesz wszystkiego tego, co przy samodzielnej nauce. Korepetytor dodatkowo dostarcza Ci informacji zwrotnej i wskazuje Ci na rzeczy, których nie rozumiesz i musisz się na nich bardziej skupić. Zatem jest Twoim sterem podczas nauki. To naturalnie zwiększa jej efektywność.

Ale jest jeszcze jeden sposób. Taki, który pomaga nie tylko w dostarczaniu wiedzy, dostarczaniu informacji zwrotnej, ale również w całościowej organizacji procesu nauki. Najczęściej nazywany jest kursem. Takich kursów jest cała masa. Niektóre z nich to po prostu filmy wideo, które zasadniczo działają trochę gorzej niż książki, ale nas bardziej motywują. Są też takie, które rzeczywiście pomagają w układaniu planu, ale nie mają wbudowanych korepetycji czy interaktywnej bazy zadań maturalnych, więc te aspekty nadal spoczywają na głowie ucznia.

Nauka samodzielna + korepetycje + kurs

Nauka trzecim sposobem to nauka polegająca na tym, że maturzysta realizuje plan nauki do matury na przestrzeni wielu miesięcy zgodnie z indywidualnym planem, ale na bazie programu kursu, który realizuje konkretny cel edukacyjny. Dodatkowo w toku indywidualnej realizacji takiego kursu uczeń ma stały kontakt z korepetytorem zawsze wtedy, gdy tego potrzebuje. Niezależnie od dnia i godziny. Taki kurs również mierzy tempo nauki, dostarcza informacji zwrotnych na temat aspektów nauki, których nawet korepetytor nie jest w stanie zaobserwować. Nie jest w stanie, bo nie widzi ucznia, gdy ten sam siedzi w domu. A platforma e-learningowa zbiera dane o aktywności ucznia, analizuje je i jeśli widzi coś niepokojącego, informuje o tym. Zatem kurs stanowi ramę i strukturę dla całej nauki ucznia, odciąża go z całej pracy organizacyjnej – co ogromnie podnosi efektywność w długofalowej perspektywie. Wystarczy się zalogować, by było od razu wiadomo, czego mam się uczyć, jakie jest moje tempo i co mi zostało do zrobienia, czy zdążę na czas. Jest to sposób, który po prostu działa, bo czerpie to, co najlepsze, z różnych sposobów przygotowania do matury i technik uczenia się.

Naturalnie taka forma nauki nie jest dostępna jeszcze w Polsce z każdego przedmiotu. Kursy Więcej niż Matura na ten moment przygotowują w ten sposób tylko z biologii i chemii, zaś z innych przedmiotów na rynku polskim takich kursów nie ma. Jest to bardzo dobra metoda przygotowania, bo masz wszystko w jednym miejscu, od teorii po zadania, aż po korki; w dodatku jest to znacznie tańsze i efektywniejsze od klasycznych korepetycji. Jednak nie jest to wpis stricte o tych kursach, dlatego jeśli zdajesz biologię lub chemię, to zapraszam Cię do sekcji „Poradniki maturzysty” lub na podstronę Kursu maturalnego z BiologiiKursu maturalnego z Chemii.

Niezależnie od wybranego sposobu nauki, każdy maturzysta ma jeden temat, który musi dobrze przemyśleć. Mianowicie: pracę z zadaniami maturalnymi.

Zadania maturalne – jak pracować z zadaniami maturalnymi?

 

To jest pytanie za 100 punktów! I jest na nie kilka odpowiedzi. Postaram się trochę zmienić formę pisania tego poradnika, gdyż domyślam się, że masz ochotę na kolejne konkrety. Zatem:

1 – Zadania rozwiązuj samodzielnie – nie nauczysz się ich rozwiązywać tylko poprzez czytanie wyjaśnień i przykładów rozwiązań.

2 – Gdy popełnisz błąd, znajdź podobne zadania i rozwiąż kilka przykładów. Następnie zapoznaj się z wyjaśnieniami do zadań.

3 – Pracę z zadaniami podziel na dwa etapy – rozwiązywanie zadań z działu, którego się uczysz, po tym, jak przyswoisz teorię. Ale, co ważne, przynajmniej 1 dzień po! To ważne, by polepszyć poziom retencji wiedzy. Drugi etap to praca z zadaniami po przerobieniu całej teorii. Wówczas gdy popełnisz błąd przy rozwiązywaniu zadań – wracaj do teorii i doczytuj to, co sprawiło Ci trudność.

4 – Monitoruj swoje wyniki – bo bez tego nie będziesz widzieć, jak Ci idzie. Co oznacza, że nie będziesz wiedzieć, gdzie jesteś. A musisz wiedzieć, gdzie jesteś, by dotrzeć tam, gdzie planujesz. Monitorowanie wyników pozwoli Ci zauważyć, jakie zagadnienia/działy sprawiają Ci najwięcej trudności i dzięki temu zaplanować dodatkową pracę z konkretną partią materiału.

5 – Rozwiąż minimum 500 zadań, a najlepiej, jeśli masz czas, to przynajmniej 1000. Przy czym pamiętaj, że 1000 zadań to 6000 minut, czyli 100 godzin na same zadania. Jeśli się na to zdecydujesz, to uwzględnij to w swoim planie nauki i zacznij odpowiednio wcześnie.

6 – Rozwiązuj zadania również w formie arkuszy, na czas. Zrób to przynajmniej 4–5 razy w ciągu 6–9 miesięcy przygotowań. Dzięki temu będziesz w stanie sprawdzić, czy Twoje tempo pisania jest odpowiednie. Bo możesz umieć wszystko, ale jeśli nie zdążysz rozwiązać zadań na czas, to stracisz punkty.

Na ten moment to tyle. W sekcji poradników maturzysty mamy dla Ciebie osobny poradnik „Zbiór zadań maturalnych z biologii i chemii – jak wznieść pracę z zadaniami maturalnymi na wyższy poziom?”; omawiam w nim interaktywną bazę zadań maturalnych, w której egzaminatorzy sprawdzają Twoje rozwiązania zadań. Także jeśli interesuje Cię ten temat, to zapraszam pod ten link.

Jakich kluczowych błędów nie popełniać?

Zbyt późny start nauki

Pierwszy i najważniejszy błąd to zbyt późny start nauki. On sam w sobie powoduje, że dalej w konsekwencji popełniamy wiele innych błędów. Jest konkretny powód, dla którego bardzo wiele osób popełnia ten podstawowy błąd. Po prostu nie wiedzą, ile jest do zrobienia. A skoro nie wiedzą, ile czasu zajmie im nauka, to nie wiedzą, że jest już za późno.

Dla przykładu: nauka biologii i chemii na takim poziomie, aby liczyć na wyniki powyżej 75%, to ponad 400 godzin pracy. Czyli zaczynając we wrześniu, musisz na indywidualną naukę poświęcić 3–5 wieczorów w tygodniu po 3 godziny. To nie jest tak dużo. Gdy jednak zaczniemy w grudniu, zrobi się z tego nauka prawie codziennie po 3 godziny. A trzeba przecież dodać naukę na inne przedmioty maturalne i naukę na bieżąco do szkoły. Warto to sobie rozpisać i przemyśleć dobrze swój plan pracy pod tym kątem. Jeśli interesuje Cię temat szacowania czasu nauki do matury i budowania harmonogramu nauki, to zapraszam Cię do lektury poradnika „Kiedy warto zacząć uczyć się do matury?”; na przykładzie biologii i chemii pokazuję w nim, jak to zrobić. Naturalnie wszystko, co tam znajdziesz, można odnieść do innych przedmiotów.

Brak systematyczności nauki

Drugi powód to brak systematyczności w nauce. Jeśli nie jesteśmy systematyczni, to efekty naszej nauki na przestrzeni miesięcy przygotowań będą się ulatniać. Wynika to z tego, jak działa nasza pamięć. Jeśli nie robimy regularnych odtwórek, to, czego się nauczyliśmy, znika z naszej pamięci. Dlatego właśnie systematyczność jest tak ważna.

Większość osób, którym pomagałem na różnych etapach nauki, miała problem z systematycznością wynikającą z tego samego problemu. Mianowicie: nie mieli harmonogramu nauki.

Co to takiego? To jest rozkład tygodnia, który mówi nam, co danego dnia tygodnia robimy. Czyli np. w poniedziałek środę i piątek uczę się biologii. We wtorek i czwartek chemii, a w weekend uczę się na sprawdziany do szkoły. Oczywiście to jest uproszczony przykład. Niemniej stworzenie takiego stałego harmonogramu nauki na cały rok jest fundamentem systematycznej nauki. Po prostu: jak mamy taki plan, to wbudowujemy w nasze działania nawyki, które dosłownie ułatwią nam zachowanie systematyczności w nauce.

Negatywne nastawienie do matury


Jeśli uważamy, że matura jest głupia albo niepraktyczna, to znaczy, że jej nie rozumiemy. Tak, jak napisałem we wstępie: matura spełnia dobrze zarówno swój społeczny, jak i indywidualny cel, zatem jest dobrą metodą przygotowania. Pamiętaj, że w liceum poznajesz podstawy wiedzy. Poznajesz słowa, koncepcje i znaczenia. To przypomina naukę języka na wczesnym poziomie i powoduje, że nie zawsze czujemy, że taka nauka jest praktyczna. Choć jest ona bardzo praktyczna. Bo nie nauczysz się pięknie mówić w języku biologów czy matematyków, jeśli nie poznasz podstawowych słów i ich znaczeń.
Dlatego warto się uczyć do matury, bo ona otwierała i nadal otwiera bramy do wielu ścieżek życia, których w tej chwili możemy nie być świadomi.  Ja sam kończę właśnie trzeci kierunek studiów i z perspektywy czasu widzę, jak moje wybory maturalne i praca, jaką w liceum włożyłem w naukę, zaprocentowały na przyszłość. I nadal procentują, pomimo że od tego momentu minęło 15 lat!

Inne błędy – czy są jeszcze jakieś?

Cóż, tutaj wypisałem trzy fundamentalne błędy. Ale jest ich więcej, w szczególności, jeśli wejdziemy w techniczne aspekty efektywnego uczenia się. Jeśli interesuje Cię ten temat, to zachęcam Cię do lektury poradnika mówiącego o tym, jak poprawić maturę. W tym poradniku przedstawiam 21 błędów, które powodują, że osiągamy niskie wyniki. Naturalnie eliminacja tych błędów stanowi podstawę do tego, by poprawić swój wynik. A Ty możesz poznać te błędy i przeanalizować je, zanim w ogóle je popełnisz. Także serdecznie zapraszam tutaj.

Sprawdzone Kursy z maturalne z Biologii i Chemii z bazą zadań i korepetycjami


Od prawie 10 lat pomagamy studentom medycyny, lekarzom i maturzystom w ich nauce do dużych egzaminów. Z kursów, które stworzyliśmy wraz zespołem
Więcej niż LEK i Więcej niż Matura, korzysta już ponad 60% wszystkich studentów medycyny w Polsce, spędzając rocznie na kursach ponad 425 godzin łącznego czasu aktywności na osobę.

Dlaczego te metody tak dobrze działają?

Dlatego że podnoszą indywidualną efektywność nauki na bardzo fundamentalnym poziomie. Prowadzą ucznia przez program nauczania, ale jednocześnie nie są pasywną formą nauki, bo uczeń nadal musi wszystko zrealizować samodzielnie. Zaś gdy pojawia się problem, to może w każdej chwili uzyskać pomoc.

Nauka do matury to jest indywidualne zadanie. Ale możemy Ci w tym pomóc. Pod warunkiem, że planujesz zdawać biologii lub chemię. Kursy maturalne z Biologii i Chemii Więcej niż Matura sprawdziły się bardzo dobrze, gdyż ponad 81% wszystkich osób, które ukończyły warunki realizacji kursu, uzyskało wyniki powyżej 75% na maturze i dostało się na wymarzone studia. Na te kursy daję Gwarancję! Jeśli okaże się, że je ukończysz, a nie zdasz na taki wynik (powyżej 75%), to zwrócimy Ci 100% kosztów. Dlaczego? Bo wiemy, że ta metoda działa. Potwierdziliśmy to z tysiącami studentów medycyny i teraz pomagamy w ten sposób maturzystom.

Jeśli sam temat efektywnej nauki Cię zaciekawił, to mamy przygotowany również Kurs Efektywnej Nauki, który powstał z myślą o studentach 1. roku, choć wiem, że wielu licealistów również z niego korzysta. Także jeśli czujesz, że przydałoby Ci się podniesienie efektywności Twojej nauki, cóż, zapraszam na mój kurs. 😊

Zakończenie


I tak dobrnęliśmy do końca. Jeśli tutaj jesteś, to gratulacje! Sam fakt poznania treści tego przewodnika świadczy o Twojej wysokiej motywacji i determinacji. Mam głęboką nadzieję, że ten wpis Ci pomógł. Szczerze życzę Ci, by Twoje przygotowanie do matury były owocne!

Jak zapewne domyślasz się, wszystkie aspekty, o których była mowa, oraz rozwiązania problemów, jakie można napotkać, stanowią podstawę metodyczną przygotowanych przeze mnie i zespół kursów. Jeśli chcesz mieć pewność, że wszystkie te aspekty będą odpowiednio zrealizowane w Twoim planie nauki, to zachęcam Cię do wzięcia udziału w naszych kursach.

A tymczasem zachęcam Cię do obserwacji naszych social mediów. Na pewno pojawią się na nich kolejne wartościowe materiały! A tutaj jeszcze chciałbym się z Tobą podzielić kilkoma wartościowymi linkami:

Linki do arkuszy egzaminacyjnych CKE z biologii i chemii

Linki do arkuszy z zadaniami CKE podzielonymi na działy – Więcej niż Matura

Linki do arkuszy z zadaniami maturalnymi CKE z chemii podzielonymi na działy – Więcej niż Matura

Link do poradnika o przygotowaniu do matury biologii

Link do poradnika o przygotowaniu do matury z chemii

Link do poradnika „Zbiór zadań maturalnych z biologii i chemii – jak wznieść pracę z zadaniami maturalnymi na wyższy poziom?”

Link do poradnika „Jak budować motywację do nauki?”

Zaś na naszym YouTubie znajdziesz nagrania z wyjaśnienia do zadań oraz wiele nagrań z wykładów o efektywnej nauce, jak i poradniki dotyczące tego, jak można najlepiej wykorzystać naszą platformę e-learningową.

Powodzenia! Trzymam kciuki za Ciebie i za Twoją naukę! 🙂

lek. Dariusz Chrapek

 FACEBOOK
⇒ INSTAGRAM
⇒ TIKTOK
⇒ YOUTUBE